Moja babcia miała przepiękne, stare albumy ze zdjęciami. Kiedy je przeglądałam jako dziecko siedząc u niej na kolanach, z zaciekawieniem chłonęłam historię mojej rodziny, bliższej i dalszej.
Obserwowałam jak rodziły się dzieci, dorastały. Chrzciny, komunie, osiemnastki, zaręczyny, imieniny. Fotografia rodzinna – można z niej wyczytać niejedną historię. Nie zostawiajmy zdjęć tylko w telefonach, warto mieć chociaż jeden album z papierowymi zdjęciami. Napisz do mnie, pomogę Ci nie zapomnieć.